B-24 KG-939 SAAF Michalin

B-24J LIBERATOR KG-939 „A for Able” 31 SAAF 

Baza/wylot: 14.08.1944 r. Lotnisko Celone k/Brindisi, Włochy. godz. 19.00
Miejsce katastrofy: 15.08.1944 r. Michalin k/Otwocka, godz. 2.30

Capt Van EYSSEN Jack, I pilot SAAF
2/Lt HAMILTON Robert George, II pilot SAAF (zabity)
Lt. HOLLIDAY D. R.F. nawigator SAAF
2/Lt AUSTIN Bunny, radiotelegrafista SAAF
F/S LITCHFIELD H.S. bombardier SAAF
Sgt George PEASTON, strzelec górny RAF
Sgt HUDSON Herbert, strzelec dolny RAF (zabity)
Sgt MAYES Leslie, strzelec tylny RAF (zabity)

Po 7-godzinach lotu ok. 80 km od celu w okolicach Dęblina lotnicy dostrzegają łunę płonącej Warszawy. Liberator leci bez map tuż nad Wisłą kierując się w stronę czerwonego horyzontu. Tuż przed Warszawą otwarte zostają luki bombowe i opuszczone podwozie w celu zmniejszenia prędkości nad miastem. Po przedarciu się przez gęsty dym płonącego miasta za trzecim mostem na Wiśle samolot dokonuje mocnego zwrotu w lewo. Dosięgają go szperacze i silny ostrzał przeciwlotniczy z prawobrzeżnej Pragi. Tylny i środkowy strzelec zostają zabici a w ogniu stają 3 silniki i luk bombowy z pojemnikami zrzutowymi. Górny strzelec celnym ogniem ciężkiego karabinu gasi niemiecki szperacz oświetlający samolot i samolot lecąc na jednym silniku tuż nad dachami kamienic dokonuje częściowego zrzutu nad znakiem płonącego krzyża na Placu Krasińskich.

Po wykonaniu zadania dowódca uruchamia płonące już silniki i ostatkiem sił wznosi maszynę na 1000 stóp nad strefą zajętą przez Sowietów. Pada rozkaz natychmiastowego opuszczenia pokładu i pięciu lotników wyskakuje na spadochronach nad Wawrem i ukrywa się w lasach i domostwach. Pierwszy i drugi pilot opuszczają płonącą kabinę nad Michalinem. 21 letni II pilot jako ostatni ale za późno i nie napełnia mu się spadochron. Samolot po uderzeniu w wydmę eksploduje obok wieży triangulacyjnej na wzgórzu. 24 letni drugi pilot odnaleziony zostaje rano nieopodal samolotu przykryty spadochronem i kwiatami. Ciała 20 letnich strzelców pokładowych w dopalającym się wraku. Ocalała załoga oddaje się w ręce Sowietów, zostaje internowana dwa tygodnie w Moskwie po czym powraca do RPA i Wielkiej Brytanii.

Lotnicy po ekshumacji z bezimiennej mogiły usypanej przez harcerzy ze szczątków samolotu przeniesieni zostają w 1945 r. na Cmentarz Wojskowy Wspólnoty Brytyjskiej na Rakowicach w Krakowie. Tożsamość i narodowość mylnie rozpoznanych „Kanadyjczyków” ustalona zostaje dopiero pod koniec lat 70-tych przez Bronisława Kowalskiego – świadka katastrofy, klucznika pamięci i budowniczego pomnika na wzgórzu nazywanego do dziś Górą Lotników.

Góra Lotników w Michalinie (obecnie Warszawa-Wawer) to położone w sercu Mazowieckiego Parku Krajobrazowego najdalej wysunięte i najwyżej położone naturalne wzgórze w Warszawie. Od 2018 r. powołany przez Filipa Idzikowskiego z Fundacji Niebo bez granic i Ochotniczą Strażą Pożarną z Józefowa Komitet Społeczny Liberator organizuje przed pomnikiem uroczystości rocznicowe kontynuując tak misję budowniczego pomnika Bronisława Kowalskiego. Od przywrócenia tablicy miejsce pamięci odwiedzać zaczęła Pani Ambasador, rodziny pilota oraz piloci RAF.